Discussion:
Damsko-meski slownik rachunkowosci
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
JaMyszka
2012-03-24 23:48:29 UTC
Permalink
Damsko-męski słownik rachunkowości na każdy dzień miesiąca:
01. Amor inaczej - amortyzacja
02. Cnota - kapitał
03. Pierwszy mężczyzna w życiu kobiety - bilans otwarcia
04. Pierwsza kobieta w życiu mężczyzny - miejsce powstawania kosztów
05. Pierwsza wizyta w domu przyszłego męża - inwentaryzacja
06. Zaręczyny - zobowiązania krótkoterminowe
07. Małżeństwo - zobowiązania długoterminowe
08. Żona - urządzenie techniczno-produkcyjne
09. Mąż - środek trwały
10. Posag - budżet finansowy rachunku zysków i strat
11. Noc poślubna - środki trwałe w budowie
12. Żona w ciąży - dostawy w drodze
13. Pierwsze dziecko - wyrób własnej produkcji
14. Dziecko "listonosza" - usługi obce
15. Dzieci nieślubne - dostawy niefakturowane
16. Romans z przyjaciółką - udział w innym przedsiębiorstwie
17. Przyjaciółka w ciąży - inwestycje rozpoczęte w innym przedsiębiorstwie
18. Alimenty - wydatki pozaplanowe
19. Przyjaciel żony - czyny społeczne, outsourcing
20. Prezent dla przyjaciółki - inwestycje w obiektach dzierżawionych
21. Żona na wczasach - materiały w przerobie
22. Mąż na wczasach - koszty badań i rozwoju
23. Pocałunek przed ślubem - zaliczka na poczet przyszłych dostaw
24. Pocałunek po ślubie - rezerwy na zobowiązania
25. Viagra - efekt dźwigni operacyjnej
26. Pamiętliwa żona - długoterminowe rozliczenia międzyokresowe
27. Teściowa - jednostka dominująca
28. Teść - jednostka współzależna
29. Powrót nietrzeźwego męża do domu - rachunek decyzyjny w warunkach ryzyka, rozliczenie niedoborów
30. Żona na zakupach - straty nadzwyczajne, rozliczenie zakupu
31. Rocznica ślubu - rozliczenie kosztów działalności
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
frank drebin
2012-03-25 12:24:23 UTC
Permalink
Post by JaMyszka
01. Amor inaczej - amortyzacja
02. Cnota - kapitał
29. Powrót nietrzeźwego męża do domu - rachunek decyzyjny w warunkach
ryzyka, rozliczenie niedoborów 30. Żona na zakupach - straty
nadzwyczajne, rozliczenie zakupu 31. Rocznica ślubu - rozliczenie
kosztów działalności
kurde, nie wiem czemu ale nie mogę tego przesłać znajomemu księgowemu.
Wirtualna Polska traktuje to jako spam i odmawia wysłania.
No zgłupiałem po prostu.


sucharek z pamiętnika sucharków
Na pokład ukraińskiego statku "Faina" porwanego przez somalijskich piratów
dostarczono okup w wysokości 3,2 milionów dolarów.
Na widok pieniędzy ukraińscy żeglarze udusili piratów gołymi rękami, a
następnie zbiegli z okupem w nieznanym kierunku.
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
JaMyszka
2012-03-26 10:02:17 UTC
Permalink
Post by frank drebin
[...]
kurde, nie wiem czemu ale nie mogę tego przesłać znajomemu księgowemu.
Wirtualna Polska traktuje to jako spam i odmawia wysłania.
No zgłupiałem po prostu.
Dałam Ci trochę mojego czasu (a co! szczodra wczoraj byłam;p) i posprawdzałam wp w te i we w tę. I wszystko oki. Ale ja sprawdzałam dla jednego, dwóch @. Może wysyłałeś do zbyt długiej liczby adresatów?

Tax (Ctrl + c/v)
Barman zwraca się do klienta:
- Widzę, że ma pan już pusty kieliszek. Chce pan jeszcze jednego?
- A na cholerę mi dwa puste kieliszki?!
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
frank drebin
2012-03-26 15:51:03 UTC
Permalink
Post by JaMyszka
Post by frank drebin
[...]
kurde, nie wiem czemu ale nie mogę tego przesłać znajomemu księgowemu.
Wirtualna Polska traktuje to jako spam i odmawia wysłania.
No zgłupiałem po prostu.
Dałam Ci trochę mojego czasu (a co! szczodra wczoraj byłam;p) i
posprawdzałam wp w te i we w tę. I wszystko oki. Ale ja sprawdzałam dla
dzięki za szczodrość ale wysyłałem tylko do jednej osoby i dlatego się
zdziwiłem.
Nawet nie wiedziałem że WP takie rzeczy robi.

Dziś się nic nie zmieniło, dalej nie chce, a w międzyczasie wysłałem sporo
maili, w tym kilka grupowych.
Coś się w wiadomości nie podoba?

sucharki niestety:
Wowa wiedział, że żaden z niego przystojniak. Ale załamał się, kiedy szedł
koło
prostytutek, a te zaczęły udawać, że czekają na autobus.

Przeprowadzono crash-test Malucha. Na początek przy wkładaniu do samochodu
połamano manekinowi nogi...

Sprzedawca wyjaśnia klientowi zasady zakupu towaru na raty:
- Płaci pan z początku małą sumę, a potem nie płaci pan ani grosza przez pół
roku.
Klient:
- To pan mnie zna?
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
JaMyszka
2012-03-26 23:44:50 UTC
Permalink
Post by frank drebin
[...]
Dziś się nic nie zmieniło, dalej nie chce, a w międzyczasie wysłałem sporo
maili, w tym kilka grupowych.
Hmm... I na ten adres wysłałeś mail testowy? Z innym tekstem?
Post by frank drebin
Coś się w wiadomości nie podoba?
Sorki za zbyt osobiste pytanie - ale jaki jest Twój stosunek do ACTA?
;)

Tax (Ctrl + c/v)
Noc. Ona i On w łóżku. Nagle zapragnęli tego samego... Jednak kibel był
tylko jeden!
#
Ćwiczenia z mechaniki, student rozwiązuje zadanie na tablicy, a
prowadzący:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś
tu kurwa nie gra!
#
Grupa studentów Akademii Medycznej w Poznaniu leczy młode dziewczyny z
klaustrofobii, arachnofobii, bólów głowy, bezsenności, pokrzywki i
jąkania.
Leczenie bezpłatne.
Prezerwatywy pacjenta.
#
Przychodzi bardzo chuda baba do lekarza. Lekarz patrzy na nią i pyta
się:
- Je pani te pigułki na odchudzanie?
- Tak, jem.
- A ile?
- Ile? ile?... Tyle, że aż się najem...
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
Jarosław Postawa
2012-03-27 12:19:34 UTC
Permalink
Post by JaMyszka
Przychodzi bardzo chuda baba do lekarza. Lekarz patrzy na nią i pyta
- Je pani te pigułki na odchudzanie?
- Tak, jem.
- A ile?
- Ile? ile?... Tyle, że aż się najem...
Myszka, już drugi dzisiaj update bazy się szykuje. Ona raczej gru...
eee... nielimitowana wagowo była. :P


TAX (trochę spalenizny, ctrl+cv):

1a. Sklerotyk myje się pod pachą. Grzebie w owłosieniu i nagle z
przestrachem stwierdza: "O Jezu, jeszcze wczoraj tutaj był!!"

1b. (Spalony): ... "O Jezu, jeszcze wczoraj tu go nie było!"

---

2a.
Przychodzi mała dziewczynka do apteki i prosi o prezerwatywy.
Aptekarz: "Ależ dziecko, przecież ty masz jeszcze mleko pod nosem!"
Dziewczynka: "To nie mleko..."

2b. Aptekarz: "Ależ dziecko, przecież ty jeszcze nie masz pięciu lat!"
(w tym miejscu legł jakikolwiek koncept na puentę)


---

3a. Smerfetka miała urodziny i, cenzuralnie mówiąc, obiecała wszystkim
100 smerfom seks oralny. Pierwszy Papa Smerf, potem Ważniak itp.
Wszystkie smerfy zadowolone, ale jednego nie ma! No jak to, taka okazja,
wszyscy więc szukają ostatniego smerfa. Nagle znajdują Marudę za chatką,
gdzie ów mówi do siebie (tu wykonujemy, opowiadając kawał, ruchy
masturbacyjne): "Nie cierpię czekać"

3b. Maruda, wykonując ruchy jw., mówi: "Nie chce mi się"

---
4a. "Wleciał ptaszek do gniazdka i go pokopało"

4b. "Wleciał ptaszek do kontaktu..."

---
Mąż pyta zony;_co to jest? długie czerwone i często staje?
-Ty świntuchu!!!ona woła
-Hahah !!!TRAMWAJ!!!!!-woła mąż.
Po kilku dniach w domu impreza i zona zabłysnęła dowcipem
-co to jest?czerwone,długie i często się pręży????
Mąż w tym czasie do kolegi-Ciekawe jak ona z tego teraz tramwaj zrobi????
Mario
2012-03-27 13:40:51 UTC
Permalink
Post by Jarosław Postawa
Post by JaMyszka
Przychodzi bardzo chuda baba do lekarza. Lekarz patrzy na nią i pyta
- Je pani te pigułki na odchudzanie?
- Tak, jem.
- A ile?
- Ile? ile?... Tyle, że aż się najem...
Myszka, już drugi dzisiaj update bazy się szykuje. Ona raczej gru...
eee... nielimitowana wagowo była. :P
1a. Sklerotyk myje się pod pachą. Grzebie w owłosieniu i nagle z
przestrachem stwierdza: "O Jezu, jeszcze wczoraj tutaj był!!"
1b. (Spalony): ... "O Jezu, jeszcze wczoraj tu go nie było!"
---
2a.
Przychodzi mała dziewczynka do apteki i prosi o prezerwatywy.
Aptekarz: "Ależ dziecko, przecież ty masz jeszcze mleko pod nosem!"
Dziewczynka: "To nie mleko..."
2b. Aptekarz: "Ależ dziecko, przecież ty jeszcze nie masz pięciu lat!"
(w tym miejscu legł jakikolwiek koncept na puentę)
---
3a. Smerfetka miała urodziny i, cenzuralnie mówiąc, obiecała wszystkim
100 smerfom seks oralny. Pierwszy Papa Smerf, potem Ważniak itp.
Wszystkie smerfy zadowolone, ale jednego nie ma! No jak to, taka okazja,
wszyscy więc szukają ostatniego smerfa. Nagle znajdują Marudę za chatką,
gdzie ów mówi do siebie (tu wykonujemy, opowiadając kawał, ruchy
masturbacyjne): "Nie cierpię czekać"
3b. Maruda, wykonując ruchy jw., mówi: "Nie chce mi się"
---
4a. "Wleciał ptaszek do gniazdka i go pokopało"
4b. "Wleciał ptaszek do kontaktu..."
---
Mąż pyta zony;_co to jest? długie czerwone i często staje?
-Ty świntuchu!!!ona woła
-Hahah !!!TRAMWAJ!!!!!-woła mąż.
Po kilku dniach w domu impreza i zona zabłysnęła dowcipem
-co to jest?czerwone,długie i często się pręży????
Mąż w tym czasie do kolegi-Ciekawe jak ona z tego teraz tramwaj zrobi????
Witam po raz pierwszy.
pozwolę sobie podrzucić coś spalonego:

Przychodzi chemiczka do laboratorium i widzi, że jej koleżanka jest
czymś bardzo zajęta.
-Cześć, co tam robisz?
-Ekstrahuje.
-To zrób ze dwa dla mnie.
Wersja b:
-Co tam robisz?
-Superhuje.
--
pozdrawiam
MD
Przemek
2012-03-27 17:55:42 UTC
Permalink
Post by Jarosław Postawa
2b. Aptekarz: "Ależ dziecko, przecież ty jeszcze nie masz pięciu lat!"
(w tym miejscu legł jakikolwiek koncept na puentę)
Nie wiem czemu mi się skojarzyło...
Siostra do brata:
-Wiesz, ale w łóżku jesteś lepszy niż ojciec...
-Wiem, mama mi mówiła...
JaMyszka
2012-04-11 08:44:50 UTC
Permalink
Post by Jarosław Postawa
Post by JaMyszka
Przychodzi bardzo chuda baba do lekarza. Lekarz patrzy na nią i pyta
- Je pani te pigułki na odchudzanie?
- Tak, jem.
- A ile?
- Ile? ile?... Tyle, że aż się najem...
Myszka, już drugi dzisiaj update bazy się szykuje. Ona raczej gru...
eee... nielimitowana wagowo była. :P
Jakby się tak zastanowić...
;)

Tax (Ctrl + c/v)
W pewnej rodzince był taki zwyczaj, że rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną. Skwapliwie z tego korzystał, sprowadzając sobie swoją dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności starszych. Aż pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice z kwitkiem wrócili i tym samym przyłapali w domu syna z dziewczyną w łóżku.
Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie:
- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za takiego porządnego, a tu co? A trudno!
Dziewczyna sobie myśli:
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnią kurwę poznali...
Ojciec sobie myśli:
- Moja krew! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła dupa!
A serce matki:
- Jak ta suka nogi trzyma! Przecież mu niewygodnie!
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
Loading...