m***@gmail.com
2017-02-23 13:24:50 UTC
W szkole nauczyli mnie rozpoznawać jeziora Ameryki Środkowej, mnożyć pisemnie i odmieniać przez przypadki. Nauczyli mnie, że bociany lecą od nas aż do Tel Awiwu, gdzie wkręcają się w wirniki samolotów.
Że głowa boli na wysokie ciśnienie, bo jest wyższe od tego we krwi. Że Piłsudski, bo Polska.
Nauczyli mnie, grać w kosza i kołować zwolnienie z wf-u.
Nikt mnie, kurwa, jednak nie nauczył, jak być człowiekiem.
Nikt mi nie powiedział, że państwo zabierze połowę, tego, co zarobię. Nikt nie pisnął słówkiem, że ubezpieczalnia nie wypłaci 100% szkody, tylko tyle, ile jej się wydaje. Nikt nie wspomniał, że po 24-tym roku życia jest praktycznie niewykonalnym poznać kogoś nowego. Nikt, do kurwy, nie napisał, że przez enzymy w kiwi jebana galaretka nie stężeje.
Poza Wojtkiem. Wojtek miał piątkę z chemii i teraz sobie pichci metę w zaciszu kuchni jednociągowej.
[koniec cytatu]
I obrazek wspomnianej kuchni.
To fragment bloga komiksowego, który pamiętam sprzed może kilku lat. Komiksy, jeśli się trzymać tego określenia, miały postać: obrazek (czarno-biały) + ściana tekstu drobną czcionką (Courier New?).
Ponieważ tekst był fragmentem obrazka, Google tego nie znajduje. A może blog zniknął już z sieci?
Ktoś widział, ktoś czytywał? Ktoś pamięta tytuł bloga?
Taxy:
Rozmawia dwóch księży:
- Jak sądzisz, czy dożyjemy czasów, gdy zniesony zostanie celibat?
- My pewnie nie, ale nasze dzieci na pewno.
Pracownik banku mówi do klienta:
- W celu uwiarygodnienia poproszę o serię i numer dowodu osobistego.
- Mojego?
- Jak pan da radę, może być mojego.
Że głowa boli na wysokie ciśnienie, bo jest wyższe od tego we krwi. Że Piłsudski, bo Polska.
Nauczyli mnie, grać w kosza i kołować zwolnienie z wf-u.
Nikt mnie, kurwa, jednak nie nauczył, jak być człowiekiem.
Nikt mi nie powiedział, że państwo zabierze połowę, tego, co zarobię. Nikt nie pisnął słówkiem, że ubezpieczalnia nie wypłaci 100% szkody, tylko tyle, ile jej się wydaje. Nikt nie wspomniał, że po 24-tym roku życia jest praktycznie niewykonalnym poznać kogoś nowego. Nikt, do kurwy, nie napisał, że przez enzymy w kiwi jebana galaretka nie stężeje.
Poza Wojtkiem. Wojtek miał piątkę z chemii i teraz sobie pichci metę w zaciszu kuchni jednociągowej.
[koniec cytatu]
I obrazek wspomnianej kuchni.
To fragment bloga komiksowego, który pamiętam sprzed może kilku lat. Komiksy, jeśli się trzymać tego określenia, miały postać: obrazek (czarno-biały) + ściana tekstu drobną czcionką (Courier New?).
Ponieważ tekst był fragmentem obrazka, Google tego nie znajduje. A może blog zniknął już z sieci?
Ktoś widział, ktoś czytywał? Ktoś pamięta tytuł bloga?
Taxy:
Rozmawia dwóch księży:
- Jak sądzisz, czy dożyjemy czasów, gdy zniesony zostanie celibat?
- My pewnie nie, ale nasze dzieci na pewno.
Pracownik banku mówi do klienta:
- W celu uwiarygodnienia poproszę o serię i numer dowodu osobistego.
- Mojego?
- Jak pan da radę, może być mojego.